Reklamy

Są tematy, z którymi sztuka nowoczesna radzi sobie z bardzo polaryzującymi w odbiorze skutkami. Jednym z nich jest udział technologii w życiu reprezentantów pierwszego świata. Ta weszła w krwiobieg wielu ludzi na tyle mocno, że wszyscy w zasadzie jako użytkownicy smartfonów, komputerów, social mediów i aplikacji możemy nazwać się osobami doświadczonymi w tej dziedzinie.

Dosłowna inkorporacja telefonów czy ikonografii związanej z internetem do sztuki zwykle wiąże się z przesłaniem, które można sprowadzić do: „odłóż ten telefon, młody człowieku, i wyloguj się do życia”. Ciarki wstydu i powolne zgrzytanie zębami są tu jak najbardziej uzasadnioną reakcją.

Aram Bartholl podjął jednak ten motyw w sposób niezwykle godny i kreatywny. Jego instalacja Obsolete presence (pol. Przestarzała obecność) to aberracja na wielu poziomach. Przedstawiająca trzymającą jeden ze starszych modeli iPhone’a rękę rzeźba po raz pierwszy została zaprezentowana na Festival of Future Nows, który odbył się w ramach Berlin Art Week 2017. Obiekt został zamontowany w wodach berlińskiej Szprewy, by zwrócić uwagę spacerowiczów, turystów i pędzących do klubów imprezowiczów – o ile oczywiście odwrócili wzrok od swoich smartfonów.

własność arama bartholla

W miejsce ekranu wstawiono lustro odbijające taflę wody, okoliczną architekturę i przy odpowiednim ustawieniu przechodniów próbujących uchwycić dzieło za pomocą aparatów. Nienaturalność instalacji, która na dokumentacji wygląda jak wmontowana w zdjęcia przez niezbyt zdolnego grafika, wyraża się w permanentnie naniesionych na powierzchnię urządzenia i samej dłoni cieniach i refleksach słonecznych.

Dzieło od tego czasu zostało umiejscowione już w kilku naturalnych akwenach, zawsze przynosząc ten sam skutek: prowokuje dysonans poprzez zestawienie nienaturalnego charakteru technologii z żywym, w większości organicznym, otoczeniem.

Pełną dokumentację Obsolete presence znajdziecie na stronie internetowej Arama Bartholla.

WIĘCEJ